Dnia 19 listopada 2008 r. w Warszawie w siedzibie Związku Banków Polskich odbyło się spotkanie przedstawicieli środowiska rzeczoznawców majątkowych z bankowcami.
W spotkaniu uczestniczyli ze strony ZBP:
- prezes Krzysztof Pietraszkiewicz,
- wiceprezes Zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji Jacek Furga,
- Robert Nowak ? dyrektor Departamentu Wycen i Analiz Rynku Nieruchomości BRE Bank Hipoteczny,
- sekretarz Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości ZBP ? Michał Wydra.
Ze strony środowiska rzeczoznawców majątkowych:
- prezes Polskiego Towarzystwa Rzeczoznawców Majątkowych - Tomasz Kotrasiński,
- wiceprezes Polskiej Izby Rzeczoznawstwa Majątkowego - Wojciech Nurek,
- członek Rady Polskiej Izby Rzeczoznawstwa Majątkowego - Paweł Drelich.
Przedstawiciele Związku Banków Polskich, będącego izbą gospodarczą polskich banków, z życzliwym zainteresowanie przyjęli powstanie Polskiej Izby Rzeczoznawstwa Majątkowego - organizacji zawodowej obejmującej aktualnie 142 podmioty gospodarcze aktywnie funkcjonujące na obszarze wyceny nieruchomości.
Na spotkaniu omówiono potrzebę standaryzacji zasad wykonywania wycen na potrzeby zabezpieczenia wierzytelności. Omówiono zasadność systematycznego wprowadzania Międzynarodowych Standardów Wyceny do praktyki polskich rzeczoznawców majątkowych. Prezes Pietraszkiewicz podniósł, że sprzyjającą szerszemu wprowadzeniu do praktyki polskich rzeczoznawców majątkowych Międzynarodowych i Europejskich Standardów Wyceny jest okoliczność, że trwają intensywne prace nad nowelizacją ustawy listach zastawnych i bankach hipotecznych. Należy się spodziewać, że głównymi konsumentami listów zastawnych emitowanych w Polsce będą podmioty zagraniczne. W tej sytuacji wystąpi naturalna konieczność oceny jakości zabezpieczeń a tym samym wartości nieruchomości przy zastosowaniu zasad obowiązujących i zrozumiałych w sektorze finansowym na świecie. Bardziej szczegółową dyskusję tych zagadnień przeniesiono na przyszłe, robocze spotkania.
W trakcie dyskusji podniesiono też kwestie związane z warsztatem praktycznym, który używany jest w codziennej praktyce wyceny. Zgodzono się, że na dynamicznie rozwijającym się rynku nieruchomości ewoluować winny narzędzia wykorzystywane do wyceny nieruchomości. Przy masowo rosnących wartościach nieruchomości marginalizowana była ranga wyceny jako istotnego narzędzia dla zabezpieczania ryzyka zabezpieczania wierzytelności na nieruchomościach. Dotychczasowe doświadczenia środowiska rzeczoznawców majątkowych wskazują, że niezbędne jest przeniesienie ciężaru wyceny na coraz dojrzalsze, dobrze zarządzane bazy danych informacyjnych oraz bardziej wydajne narzędzia do obsługi tych baz. Z uwagi na fakt, że odbiorcami usług są na obszarze wycen dla zabezpieczenia wierzytelności są banki, niezbędna jest stała i systematyczna współpraca naszych środowisk. Usługi świadczone przez rzeczoznawców majątkowych powinny uwzględniać możliwość prognozowania zjawisk zachodzących na rynku nieruchomości a także oceny ryzyka kredytowania na obszarze zabezpieczenia. Doprowadzenie do rozwiązań satysfakcjonujących wymaga coraz ściślejszej i stałej współpracy.
Uzgodniono, że najbliższe spotkania będą miały charakter roboczy. Przedstawiciele środowiska rzeczoznawców majątkowych zaproponowali opracowanie projektu rozwiązań systemowych a także narzędzi, które pozwolą na rozwój procesu wyceny. Zgodzono się, że celem obu stron winno być uproszczenie, przyśpieszenie i zobiektywizowanie procesu wyceny oraz przeniesienie jej ciężaru na profesjonalne źródła wiedzy o nieruchomościach, dostępne dla podmiotów aktywnie funkcjonujących na rynku.
***
Osiągnięcie naszych zamierzeń wymaga stałej, systematycznej i partnerskiej współpracy ze środowiskami odbiorców naszych usług, w tym także banków będących jednym z najpoważniejszych. Oczywistym jest, że obecne zasady i technologia wyceny nie są nam dane po wsze czasy. Naturalnym dążeniem całego środowiska zawodowego winna być ewolucja. Gorsze, powolniejsza, droższe winno być wypierane przez lepsze, szybsze i przynoszące większy dochód. Jesteśmy zawodem eksperckim, którego istota zawiera się m.in. w krytycznym odniesieniu do tego co jest przedmiotem jego działania. Bez ewolucji i bez systematycznego rozwoju nie ma co liczyć na rozwój naszego zawodu i lepsze warunki finansowe.