Stanowisko Zarządu Polskiego Towarzystwa Rzeczoznawców Majątkowych dotyczące interpretacji przez PFSRM niektórych zapisów standardu zawodowego rzeczoznawców majątkowych "Wycena dla Zabezpieczenia Wierzytelności".
Warszawa, dnia 26 kwietnia 2010 roku
Do Prezydenta Polskiej Federacji
Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych
Sz. P. Krzysztofa Urbańczyka
Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych
Sz. P. Krzysztofa Urbańczyka
Do Przewodniczącej Komisji Etyki
Polskiej Federacji Stowarzyszeń
Rzeczoznawców Majątkowych
Sz. P. Jolanty Miłowskiej
Polskiej Federacji Stowarzyszeń
Rzeczoznawców Majątkowych
Sz. P. Jolanty Miłowskiej
Zarząd Polskiego Towarzystwa Rzeczoznawców Majątkowych wyraża zdecydowany sprzeciw wobec treści pisma z dnia 16 marca 2010 roku kierowanego przez Polską Federację Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych do Ministra Infrastruktury w odpowiedzi na pismo Ministra o sygnaturze BNSo-L-45/70/2010 dotyczące interpretacji niektórych zapisów standardu zawodowego rzeczoznawców majątkowych "Wycena dla Zabezpieczenia Wierzytelności".
Powierzchowność, lakoniczność i płytkość zawartej w stanowisku Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych argumentacji merytorycznej w odpowiedzi na interpretację zapisów standardu zawodowego "Wycena dla Zabezpieczenia Wierzytelności" nie jest przedmiotem zainteresowania Polskiego Towarzystwa Rzeczoznawców Majątkowych, chociaż należy zauważyć, że Polska Federacja Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych ustalając standard i narzucając konieczność jego stosowania wszystkim rzeczoznawcom majątkowym poprzez uzgodnienie z ministrem właściwym do spraw budownictwa, ponosi pełną odpowiedzialność wobec całego środowiska rzeczoznawców majątkowych za jego merytoryczną treść.
W naszym przekonaniu niedopuszczalne jest jednak, aby oficjalny dokument Polskiej Federacji Rzeczoznawców Majątkowych kierowany do Ministra Infrastruktury zawierał osobiste uwagi i niczym nieuzasadnione oceny kompetencji i doświadczenia rzeczoznawców majątkowych zadających pytanie o interpretację standardu cyt.
"Budzi zdziwienie fakt, że podstawowe elementy warsztatu trzeba tłumaczyć, wydawałoby się, doświadczonym rzeczoznawcom".
"Budzi zdziwienie fakt, że podstawowe elementy warsztatu trzeba tłumaczyć, wydawałoby się, doświadczonym rzeczoznawcom".
Ponadto w piśmie znajdują się oczywiste nieprawdy, mające stworzyć wrażenie szerokich konsultacji w środowisku rzeczoznawców majątkowych i braku krytycznych uwag do ustalanego przed uzgodnieniem standardu, a jednocześnie stanowiące próbę przerzucenia odpowiedzialności za jego treść na całe środowisko. Niezależnie od prawdziwości stwierdzeń o braku krytycznych uwag do ustalanego standardu należy zadać pytanie, czy fakt zadawania pytań upoważnia Federację do wyjątkowo niegodnego dezawuowania wobec Ministra rzeczoznawców mających wątpliwości co do merytorycznych zapisów standardu? Należy zadać także pytanie, czy zostały ustalone i uzgodnione niepodważalne zasady postępowania przy wycenie nieruchomości dla potrzeb zabezpieczenia wierzytelności, a każdy kto "ośmieli" się w to wątpić narazi się na osobisty atak ze strony Federacji i oskarżenie o próbę zdyskredytowania opracowania?
Poddajemy pod rozwagę Pana Prezydenta Polskiej Federacji poniższe zapisy zawarte w piśmie:
"Ponadto należy nadmienić, ze zarówno Koleżanka formułująca powyższe pytania i wątpliwości, jaki i część innych osób zgłaszających dzisiaj pytania do Ministerstwa, nie uczestniczyła w ciągu ostatnich 4 lat w ani jednej debacie środowiskowej poświęconej omawianemu standardowi ani w dyskusjach nad jego treścią, pomimo, że była osobiście zapraszana przez członków zespołu przygotowującego standard. Nie zgłosiła również w tym okresie uwag pisemnych do treści standardu. Obecne działania niektórych, nielicznych całe szczęście, osób oraz sposób formułowania zarzutów mogą stwarzać wrażenie celowej, zaplanowanej i koordynowanej akcji, mającej na celu zdyskredytowanie opracowania, które jest próbą uporządkowania zasad sporządzania operatów szacunkowych na potrzeby zabezpieczenia wierzytelności"
Nasze szczególne oburzenie wywołują zawarte w piśmie insynuacje o osobistym zainteresowaniu rzeczoznawców majątkowych, domagających się jasnych interpretacji zapisów standardu, brakiem zasad wyceny dla potrzeb zabezpieczenia wierzytelności, a tym samym narażaniem banków na ogromne straty cyt:
"Są to działania osób, które nie chcą żeby obowiązywały jakiekolwiek zasady przy sporządzaniu wycen dla przedmiotowego celu. Tam, gdzie nie ma zasad mogą powstawać i powstają operaty szacunkowe powodujące, że banki ponoszą ogromne straty związane z zabezpieczeniami, jakimi są nieruchomości."
Te insynuacje, nonszalancja i lekceważący ton wobec rzeczoznawców majątkowych, często o dużym dorobku i doświadczeniu zawodowym, żywo zainteresowanych poprawą stanu zawodu w oficjalnym piśmie do Ministra jednoznacznie wskazują, że Polska Federacja Rzeczoznawców Majątkowych nie jest zainteresowana merytorycznym dialogiem, który mógłby przyczynić się do wyeliminowania wielu nieprawidłowości w naszym zawodzie, ale dąży do dyskredytacji ewentualnych oponentów.
Wzywamy Pana Prezydenta do sprostowania nieprawdziwych stwierdzeń i do odwołania niesprawiedliwych ocen i insynuacji zawartych w piśmie z dnia 16 marca 2010 roku kierowanym do Ministra Infrastruktury. Domagamy się także przeprosin obrażonych tym pismem rzeczoznawców majątkowych.
Wyrażamy przekonanie, że Komisja Etyki Polskiej Federacji Rzeczoznawców Majątkowych nie pozostanie obojętna wobec oczywistego naruszania godności rzeczoznawców majątkowych formułowaniem fałszywych oskarżeń i wnikliwie rozpatrzy sprawę oraz właściwie oceni zachowanie autorów przedmiotowego pisma.
Z poważaniem
Zarząd PTRM
Piotr Walczyk
Elżbieta Czuczman
Witold Solski